Z tabliczkami Mostar i Konjic bez sukcesu przez 2h. Wielu kierowców pokazywało mi, że jadą w inną stronę do Zenicy. Brak też konkretnego miejsca do zatrzymania się.

Znak "Mostar".

Stałem tu około 10 minut z tabliczką Mostar, dostałem podwózkę do Konjic

Dużo miejsca, żeby samochody mogły się zatrzymać. Z tabliczką "Mostar" dostaliśmy podwózkę na drogę D76.

Latem ruch był w porządku. Mimo dużo miejsca dla samochodów mieliśmy pewne trudności ze znalezieniem przejazdu. Użyliśmy znaku "Mostar".

Mieliśmy szczęście, szliśmy już po poddaniu się na poprzednim skrzyżowaniu, gdy jeden turecki samochód zobaczył naszą tabliczkę z napisem "Mostar" i zatrzymał się, żeby nas zabrać =)

Próbowaliśmy tutaj z tabliczką "Mostar". Bez powodzenia, więc pojechaliśmy dalej.

Mostar-Jablanica: Otwarty teren zaraz za światłami. Chciałem przejść nieco dalej na północ, na stację benzynową, żeby bezpiecznie przejść przez ulicę. Nie minęło nawet 5 sekund czekania na przejście, a starszy Bosniak jadący ze Splitu zaproponował, że mnie podwiezie. Po drodze zatrzymaliśmy się na kawę z pięknym widokiem na rzekę i góry. Ten kraj jest niesamowity! :)

Blagaj-Mostar: Czekałem niecałe 20 sekund, zanim przyjazny Bosniak, który okazał się być przewodnikiem turystycznym, zabrał mnie i podróżnika z Japonii. Rozkład jazdy autobusów jest beznadziejny, więc autostop był jedynym sensownym wyjściem. Fajny, otwarty teren, gdzie samochody mogą się zatrzymać.

Ploce-Mostar: Złapałem stopa po wyjściu z promu z Trapanja. Dodałem to dla tych, którzy jadą do Bośni, może to być dobre miejsce na złapanie stopa. Wypatrywałem tablic rejestracyjnych z BiH, znalazłem dziewczynę, zapytałem ją, czy jedzie do Mostaru i zabrała mnie. Zatrzymaliśmy się też w Medziugorje :) Spróbujcie.

Kierunek Mostar. Tędy jadą samochody z Makarskiej i Dubrownika. Czekaj na drodze dojazdowej. Pod koniec września zdobycie samochodu zajęło 30 minut.

Stałem na skraju miasta z wyciągniętym kciukiem i już po 10 minutach złapałem stopa do Sarajewa. [Post na blogu](http://www.hobospirit.com/hitchhiking-from-mostar-to-sarajevo/)

Złapałem stopa w kierunku Sarajewa (Konjic) w mniej niż 5 minut. To był drugi przejeżdżający samochód. [Post na blogu](http://www.hobospirit.com/hitchhiking-from-mostar-to-sarajevo/)

Czekaliśmy tu długo z tabliczką na Mostar, ale poznaliśmy około 10 innych autostopowiczów :-DD

Niezłe miejsce, sporo samochodów. Złapaliśmy stąd stopa aż do Mostaru. Niestety nie ma nazwy przystanku, więc trzeba się zorientować, gdzie się jest. Obok drogi jedzie tramwaj, a potem droga rozdziela się na Zenicę i na Mostar – tam trzeba wysiąść. Łatwo znaleźć to miejsce.

Jest tam coś w rodzaju pobocza. Można łapać nawet w nocy (jest kilka latarni). Kierunek: Mostar.

to jest Jablanica, nie Mostar!!

kierunek - Mostar prawie nie ma ruchu, ale miejscowi są bardzo pomocni.